Maszyna perpetuum mobile z magnesami?

Maszyna perpetuum mobile z magnesami?
Maszyna perpetuum mobile z magnesami?
Anonim

Czasami przeglądasz strony internetowe, raz za razem… I przepraszam, wyglądasz dokładnie jak owca przed nową bramą. Wydaje się, że to nie XXI wiek, ale XVI. Już sam początek ery przejścia ludzkości od produkcji ręcznej do maszynowej. Ale jednocześnie uczucie to wcale nie jest triumfem rozumu i nauki, ale wręcz przeciwnie. W przeciwnym razie maszyna perpetuum mobile na magnesach nie powstałaby raz za razem - pomysł, którego absurdalność została wielokrotnie i przekonująco udowodniona.

Perpetuum mobile na magnesach
Perpetuum mobile na magnesach

Idea każdej perpetuum mobile, uproszczona do sedna, wygląda tak: jakiś prosty (lub niesamowicie złożony - to zależy od wyobraźni "wynalazcy") mechanizm, raz wprawiony w ruch, działa przez arbitralnie długi czas. Ale ponieważ każdy inny mechanizm działa poprzez pożyczanie energii z zewnątrz (co jest wymagane przez prawo zachowania energii mechanicznej), okazuje się, że maszyna perpetuum mobile jest zasilana energią znikąd. Babsurd tego faktu, jednak nie jest tak oczywiste, jak niemożność podzielenia liczby przez zero. W przeciwnym razie, jak wytłumaczyć fakt, że przez dwa i pół wieku zarówno słabo wykształceni rzemieślnicy, jak i eksperci proponowali niezliczone projekty maszyn perpetuum mobile, wśród których był silnik magnetyczny? Co więcej, niemożność ich niekończącej się pracy była nieustannie udowadniana nie tylko teoretycznie, ale także eksperymentalnie! (Czasami chodziło nawet o budowanie prototypów.)

Zrób to sam perpetum mobile na magnesach
Zrób to sam perpetum mobile na magnesach

W końcu, w 1775 roku, Francuska Akademia Nauk zdecydowała, że odtąd projekty maszyn perpetuum mobile nie będą brane pod uwagę. Wiek tej historycznej decyzji ma już trzy stulecia. Czy uważasz, że ludzkość stała się mądrzejsza? Sądząc po "poradnikach" na stronach "Jak zbudować perpetum mobile na magnesach własnymi rękami" - wcale.

Silnik magnetyczny
Silnik magnetyczny

Należy tylko przeczytać pisma „wynalazców”! Tutaj masz nowe materiały w postaci magnesów neodymowych, oraz własną „unifikowaną teorię pola”, a także deklarację znajomości szkolnego kursu fizyki wystarczającej do zbudowania perpetuum mobile. Ale oto, co jest charakterystyczne: prawie wszyscy "wynalazcy" poświęcają ogromną ilość swoich pism gniewnej krytyce "pseudonaukowców", którzy odrzucają "unikalną" perpetuum mobile na magnesach. Jakże piętnują nauczycieli szkół i uniwersytetów, którzy „zaśmiecają mózgi” i „zombifikują młodzież”! Jak prawie litera po literze analizują odpowiedzi nadesłane z akademii nauk, instytutów i laboratoriów, obficie zaprawiając je śmierdzącymi komentarzami. TutajCzytelnik zostaje poinformowany: okazuje się, że w Europie i Ameryce zbudowano już i działa perpetuum mobile na magnesach. (Jednak z jakiegoś powodu nie podano ani jednego wiarygodnego odniesienia.)Najgorsze jest to, że cały ten pseudonaukowy nonsens aktywnie mnoży i zatyka wyszukiwarki. Dlatego, próbując znaleźć naukowo wiarygodne informacje o tym, czy naprawdę można na zawsze czerpać energię znikąd i czy np. prosta perpetuum mobile na magnesach pomoże zaoszczędzić energię elektryczną, „nieuznani geniusze wszechczasów i narodów” bezczelnie się wspinają. w pierwszych wierszach wydania. A co smutniejsze, jest o wiele więcej kłamców i szarlatanów, którzy zbierają datki na budowę swojego absurdu, niż tych, którzy szczerze się mylą. I niestety uważa się, że…

Zalecana: